Na samym początku jak stallone ucieka z pierwszego więzienia po wybuchu samochodu widzimy jak ochroniarze wbiegaja do budynku by sprawdzić czy wszyscy są, na monitorze widać, ze stallone siedzi w swojej celi, gdzie jest to niemożliwe, bo z tego co powiedział naczelnikowi jeszcze przed wybuchem wyszedł z celi.
Film średni jak dla mnie. Początek ciekawy i obiecujący ale z czasem akcja coraz bardziej przewidywana. Niby wszystko fajnie. Więzienie na statku, ciężko uciec ale jak wiadomo wszechstronny Sylwester poradził sobie bez problemu. Pomaga mu Arni który swoją drogą pokazał w tym filmie niezłe niemal komediowe oblicze...
Po pierwszym kwadransie film ten zapowiadał się dość ciekawie. Niestety im dłużej trwał tym było coraz gorzej. Momentami odnosiłem nieodparte wrażenie (dialogi, gesty), że film ten to "odgrzewane kotlety", utrzymane w duchu filmów "Nieśmiertelni" z udziałem Sylvester Stallone i Arnolda Schwarzeneggera. Film ten był dla...
więcej....Film tak dziecinny, że śmieszny. Końcówka to już disney. Kiedyś uwielbiałem filmy z Sylwkiem i Arnim, ale to już przeszłość. Powinni dać już sobie spokój z filmami bo to robi się żałosne
Pomysł świetny, ale bardzo niski poziom wykonania. Mnóstwo niedoróbek, być może dziecko nie
zorientowałoby się, że 90% rzeczy przedstawionych w filmie jest nierealnych i nielogicznych. Bardzo
słabe wykonanie, brak profesjonalizmu, poziom Mody na Sukces.
Stallone gra jak kawałek nieociosanego drewna - bardzo ciężko to przetrwać, Arnie podobnie :-)
Najlepiej zagrał w tym filmie Jim Caviezel, ale kiepsko rozpisana rola nie pozwoliła mu rozwinąć
skrzydeł. Taka sobie sensacyjna komedyjka.
Co zrobić jak kończy się kasa emerytom? Dać zagrać w kiepskim filmie... bardzo kiepskim filmie.
Pierwsze sceny w więzieniu, ucieczka, sposób w jaki bohater opowiada o słabych punktach zakładu zapowiadały dobry film. Od momentu osadzenia bohatera w nowym więzieniu film zaczyna męczyć oko. Więzienny klimat nijak nie...
nie byłam optymistycznie nastawiona do tego filmu ze względu na obsadę. Rocky i Terminator przez lata jakoś nie zaskarbili sobie mojej sympatii, a tutaj film okazał się ogromnym zaskoczeniem. Fajny i przede wszystkim świeży pomysł, zaskakujące zakończenie - jednym słowem mega pozytywne wrażenia po seansie.
Polecam...
to taka powtórka z rozrywie czyli kino lat 80' 90' do którego przyzwyczaili swoich widzów panowie s i na którym zbili niemały, różnoraki kapitał.
jest więc sentymentalnie, nie bardzo tragicznie, i tyle