Spodziewałem się czegoś naprawdę solidnego, a wyszedł mocno zawiły thriller o ciągnącej się i mocno niejasnej treści. Kto się nie zgadza niech nie protestuje tu zaraz i nie nie wyzywa mnie od ciemniaków. Każdy ma prawo do własnej oceny. Oglądałem bardzo dokładnie i naprawde nie wiem, na podstawie czego wyciągano kolejne wnioski.
Ale Jane Fonda - klasa. Donald też. Jeszcze Roy Scheider nieźle wypadł.
Mnie osobiście film znudził niemiłosiernie,toteż zgadzam się z wypowiedzią powyżej. Intryga ciąąąąąąągnęła się w nieskończoność, pełno dłużyzn, śladowe napięcie. Oczywiście aktorstwo bardzo dobre, ale czy to wystarczający powód by film obejrzeć. Dużo lepsze filmy kręcił Pakula - "Wszyscy ludzie prezydenta" czy "Syndykat zbrodni". "Klute" zawodzi na całej linii.