PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=573524}

Plan ucieczki

Escape Plan
6,9 80 520
ocen
6,9 10 1 80520
5,9 8
ocen krytyków
Plan ucieczki
powrót do forum filmu Plan ucieczki

Chapman chyba powinien przed napisaniem scenariusza obejrzeć program o więzieniach w USA
na kanale NG. Może by się czegoś dowiedział.
Skoro twórcy więzienia z założenia nie przestrzegali praw człowieka, to po co ceregiele ze
spacerniakiem? Można wszystkich trzymać w klatkach całą dobę. Pilnowali wszystkich celach, ale
na spacer wychodzili nie skuci. To samo do lekarza. Breslin miał do końca życia nie wyjść z
więzienia, więc mogli go od razu wyrzucić do morza. Więzienie na środku morza z masą
najgorszych przestępców a w więzieniu tylko jeden lekarz i to na dodatek z dylematami moralnymi.
Takich bzdur w tym filmie jest zbyt dużo. Fabuła na poziomie filmów z nocnych seansów w TV4 lub
Polsat.

użytkownik usunięty
JacekSzulc

Zapomniałeś zaznaczyć "spoiler" frajerze.

ocenił(a) film na 3

Jakoś nie dostrzegam spojlera w tym co napisałem. Chyba nie rozumiesz co to jest spojler...
A co do emocjonalnego wypowiadania się to mógłbym napisać tak:
"Frajerem to jest ktoś kto uznaje takie bagno za Arcydzieło."
Uznajmy jednak, że tego nie napisałem. Mnie emocje przy czymś takim nie ponoszą :-)

ocenił(a) film na 9
JacekSzulc

'Breslin miał do końca życia nie wyjść z więzienia, więc mogli go od razu wyrzucić do morza.' Jeśli statek faktycznie komunikował się z lądem, to byłoby to posunięcie ryzykowne. Ktoś zawsze mógłby się zainteresować, dlaczego stan chłopa na pokładzie się nie zgadza. Wyrzucanie pasowałoby tylko wtedy, gdyby statek był absolutnie samowystarczalny.

JacekSzulc

Jarek Szulc
Nie spodziewaj się 100% logiki, bo nic na świecie, co ludzkie, nie jest doskonałe - ani to co dobre, ani to, co złe - poza głupotą, bo tylko ta jest doskonała. To wynika z grzechu pierworodnego i przyrodzonej ludzkiej niedoskonałości.
A bez metafor - scenarzysta i reżyser chcieli przede wszystkim pokazać - ostrzec? - (już prawie 10 lat temu), jak degeneruje się system władzy, ewoluując w kierunku zakamuflowanego pseudo-demokratycznymi dekoracjami totalitaryzmu, udoskonalonej wersji korpo-faszyzmu. Sama koncepcja nie jest nowa - przecież tak właśnie funkcjonowała III Rzesza - jako system partnerstwa publiczno - prywatnego. Przecież władzę Hitlera finansowały wielkie korporacje z nowojorskiego Wall Street -dziadunio prezydenta Busha (Juniora - czyli ojciec Busha seniora - też prezydenta, co za zbieg okoliczności), dostarczał Hitlerowi ropę i inne surowce, bez których III Rzesza nie dałaby rady prowadzić wojny. My przyzwyczajeni jesteśmy patrzeć tylko na Hitlera przez pryzmat całego zła tego świata, tymczasem Hitler był tylko marionetką w rękach dużo większych gangsterów. Weźmy choćby tę rodzinkę z piekła rodem, czyli Bushów - baronowie naftowi, należący do kasty 60 rodzin, które tak naprawdę rządzą tym masońskim państwem. Cały ich majątek (podobnie, jak reszty tych bandytów), pochodzi w głównej mierze z kradzieży, swojego rodzaju zalegalizowanego bezprawia. To tak szeroki i głęboki temat, że trudno byłoby to tu opisać w komentarzu, bo są całe tomy książek na te tematy. Utworzenie tzw. Banku Rezerwy Federalnej, największa do owego czasu grabież w skali świata - czyli niekontrolowane oddanie w ręce prywatne prawa do emisji dolara, wskutek czego pewna (ciekawe przez kogo wybrana?) grupa ludzi uzyskała prawo do wykupywania dowolnego majątku, za drukowane przez siebie bez żadnej kontroli papierki - i ten system zorganizowanego rabunku został potem ochoczo przyjęty przez większość rządów na świecie (po to był tzw. przewrót majowy Piłsudskiego - jego pierwszą decyzją po przejęciu władzy, było oddanie niezależnego Banku Polskiego pod nadzór City of London Corporation (delegatury Wall Street w Europie) - bo sam Piłsudski był za głupi, by samodzielnie zorganizować ten system rabunku w Polsce, więc sprzedał nasz system nadzoru nad emisją pieniądza i jego kursem, gangsterom z Wall Street, via Londyn) - to tylko wierzchołek lodowej góry. Kto wie, że rodzinka Bushów, już od początku XIXw. należy do tajnej satanistycznej masonerii "Skull and Bones" (Czaszka i Piszczele)? Napisał o tym amerykański historyk Antony Sutton w książce "Tajemna elita Ameryki" - sama ideologia nazizmu też nie została przecież wymyślona przez eks-kaprala pruskiej armii Hitlera, tylko była pokłosiem i twórczą i na masową skalę rozwiniętą kontynuacją ideologii eugenicznych, które narodziły się w protestanckich elitach anglosaskich - Hitler uczył się swojego zbrodniczego "fachu" od profesorów czołowych amerykańskich uniwersytetów - którzy po prostu nie mieli jeszcze odpowiednich warunków, do realizacji swoich pomysłów w takiej skali i z takim rozmachem, podczas gdy Hitler, po rozpętaniu wojny (za pieniądze Wall Street), miał już całkowicie wolną rękę we wprowadzaniu w życie pomysłów swoich idoli z USA.
Obozy koncentracyjne, to były też w gruncie rzeczy prywatne przedsięwzięcia kilku największych niemieckich koncernów chemicznych, przemysłowych, zbrojeniowych - BASF, IG Farben, Bayer - to tylko wybrane przekłady z jeszcze kilkudziesięciu niemieckich gigantów) - to dla nich pracowali tak naprawdę oficerowie SS, dowodzący obozowymi strażami, wszystkie te umoczone w ten zbrodniczy proceder korporacje, finansowały utrzymywanie i funkcjonowanie obozów koncentracyjnych, jednocześnie czerpiąc zyski. czy to zniewolniczej pracy więźniów, czy poprzez używanie ich do okrutnych doświadczeń "medycznych" lub innych zwyrodniałych pomysłów.

Film nawiązuje więc do tego modus operandi - dowiadujemy się wszak, że cały ten pływający obóz koncentracyjny, to przedsięwzięcie prywatne - do którego trafia się w trybie pozasądowym, w trybie uznaniowej decyzji administracyjnej władz wykonawczych, które de facto legitymizują to bezprawie - we własnym interesie - mając też na celu łatwiejsze "rozprawienie się" ze wszystkimi krytykami owych władz. Wystarczy każdemu, kto się danej władzy nie podoba, przykleić takiemu zuchwalcowi łatkę "terrorysty", "człowieka niebezpiecznego dla porządku prawnego państwa", oskarżyć go o "antysemityzm", "rasizm", "ksenofobię", "homofobię" i już, człowiek jedną decyzją byle biurwy z ilorazem IQ poniżej 75, ląduje w takim "obozie odosobnienia"

I teraz do meritum, czy filmu, czyli Twoich zarzutów nielogiczności - bo skoro byli to ludzie i tak wyjęci spod prawa i jakichkolwiek praw pozbawieni, to po co zapewniać im te wszystkie utrudniające pracę personelowi "luksusy" w postaci spacerów, wspólnych posiłków, czy wychodzenia w ogóle z celi - jeżeli już władza decyduje się ich wyeliminować ze "zdrowego społeczeństwa" - a zdrowe to takie, które bez szemrania słucha władzy i tego, co im władza podaje w TV, do wierzenia i robienia - to po co ich w ogóle trzymać żywych, jak można było związanych wrzucać do morza. Problem polega tylko na tym, że nawet największy zwyrodnialec, konstruując swój zbrodniczy system nie może opierać się tylko i wyłącznie na 100% bandytach - bo tych byłoby za mało. Musi korzystać z tych, którzy pozwolą ogłupić się do tego stopnia, że będą gorliwie wykonywać polecenia zbrodniarzy myśląc, że robią coś dobrego - vide maseczkowi folksdojcze, którzy tak sami z siebie próbowali tresować tych myślących, którzy od razu zrozumieli, że cała ta |pandemia" to wielka ściema, służąca tylko tresurze, mającej na celu oswojenie nas z faktem utraty niemal całkowitej już wolności. Ale przecież wszyscy ci dzisiejsi Hitlerzy i dr Mengele (Bill Gates, Soros, Rockefellerowie i wysługujące im się pieski w rodzaju Morawieckich, Niedzielskich i reszta tego ścierwa - prawie z wszystkich krajów świata, które kupione zostały przez tych bandytów za te drukowane bez pokrycia w tych "sprywatyzowanych" bankach dolarowe papierki - oni wszyscy nie mogliby uprawiać swojego zbrodniczego procederu w imię wypisanych na sztandarach haseł - ZABIJEMY WAS WSZYSTKICH i ZAPRASZAMY PAŃSTWA DO GAZU - tego błędu nie mogą popełnić, bo co wrażliwsi gestapowcy lub ludzie użyci do obsługi tego projektu (na różnych szczeblach logistyki) mogliby odmówić współpracy - muszą więc maskować swoje zbrodnie hasełkami, że cały ten zbrodniczy bandytyzm, który uprawiają, to właśnie w imię "tolerancji", "walki z ekstremizmem" - cokolwiek miałoby to znaczyć, czy "zagrożeniem demokracji" - słowem, że to w imię Humanizmu - a ta narzucana bajka, którą legitymizują i usprawiedliwiają swój proceder. wymusza na nich jednocześnie utrzymywanie choć minimum pozorów, by nadzorcom tego więzienia i motłochowi, który w te brednie wierzy, nie przerywać błogiego snu, że żyją w "państwie prawa" - co nie pozwala jeszcze im na masowe mordy - nawet na bramie Auschwitz wisiał napis "Arbeit mach frei" - podobnie jak dziś - Impfung macht frei" - tak i na tym pływającym więzieniu, pewne pozory musiały być zachowane i zamordować jednego/dwóch/ trzech nieszczęśników (z różnych powodów), to może jeszcze jakoś przejdzie, ale wszystkich JESZCZE się nie da, bo przecież oni to wszystko robią w imię "obrony demokracji" i "walki z terroryzmem".
System, zacznie w końcu oczywiście mordować już jawnie i w sposób najbardziej bezczelny - bo się rozzuchwali swoją bezkarnością - na razie jednak muszą w białych rękawiczkach udawać, że z tą "demokracją" i "prawami człowieka", to tak naprawdę.
Dlatego ten aspekt filmu mnie nie zdziwił - to właśnie było najbardziej racjonalne - naciągane były te sztuczki związane z samą ucieczka - no ale to już w imię zaspokojenia potrzeby rozrywki u widza.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones