Całkiem sympatyczna komedia obyczajowa z licznymi muzycznymi wstawkami. W końcu nie mogło być inaczej, skoro główną rolę gra Dolly Parton, której dzielnie partneruje Stallone, który chyba postanowił nieco odpocząć, po dopiero co nakręconym pierwszym Rambo. Sceny, gdy śpiewa-bezcenne!
Mimo mojej sympatii do stallona musze powiedzieć ,że ten film jest bardzo słaby i że Stallone do takich filmów się nie nadaje.
to jest nie codzienny widok, żeby stallona zobaczyć w takiej roli, znakomicie się wygłupiał, bo tak to tylko można nazwać, a paton ma niezłe cycki, 7/10. country to nie me klimaty.
O raju!
Ależ to wszystko nieporadne.
Dialogi jak ze szkolnego przedstawienia. Scenariusz napisanych chyba...
Lecz jest ona!
Boska Dolly!
Jej kibić. Talia osy. I te dwie, które się pojawiają w kadrze o 2 sekundy wcześniej niż ona sam.
Do tego Sylwek śpiewa.
Jak nie kochać takiego kiczu. Dlatego daję serduszko