Największą siłą dokumentu "Sly" jest szczerość względem jego trudnej relacji z ojcem. Stallone w dokumencie dużo miejsca poświęca na tę relację. Co ciekawe matce nie poświęca w dokumencie zbyt dużo czasu. Matka jest obecna w tej produkcji we wspomnieniach z dzieciństwa. Relacja z ojcem natomiast dostaje dużo uwagi. Można zauważyć, że Sly ma żal do ojca za to jaki był wobec niego. Żal, że nie dogadali się w młodości, że ojciec go nie wspierał, że go ciągnął w dół zamiast do góry. Zamiast być z synem, był przeciwko niemu, traktował z zazdrością a nie z dumą. Sly bardzo to przeżywa i to mimo tego, że ma 77 lat (sic!)
Takich żali spodziewasz się raczej u kogoś w wieku 30-40 lat a nie u kogoś kto podpada pod kategorie pradziadka. Sly natomiast żyje tym. Żyje tym, że ojciec nie był ojcem jakiego chciał mieć. Sly też jako ojciec się nie spisał. W dokumencie nie chce o tym wspominać. Niemniej drobny research pokazuje, że był fatalnym rodzicem wobec synów. Ogarnął się wobec córek ale wobec synów się nie spisał. Rola ojca wtedy go przerosła. Będąc gwiazdorem kina nie chce naświetlać tego okresu życia. Dlatego rzuca w dokumencie dość ogólnikowo, że się nie spisał, że go brakowało, że żałuje. Niedzielny widz nie ma wiedzy o jego życiu osobistym ale jeśli już, to wie o żonie i córkach. Synowie są tematem ukrytym. Stallone o tym nie chce mówić, bo musiałby przyznać się do porażki. Nie chce wspominać i woli to przemilczeć. Jeden syn, Sage dostaje miejsce, bo był w filmie "Rocky V" ale drugi syn już się nie pojawia. Dlaczego? Bo jest chory. Urodzony w 1979 roku Seargeoh choruje na autyzm. A taką ciekawostkę znalazłem w magazynie PEOPLE: "In 1985, Stallone and Czack established a research fund administered under the National Society for Children and Adults With Autism. "Sasha does the hard, in-the-trenches warfare," Stallone told PEOPLE for a 1985 cover story. "I use my films to have premieres that raise money for the fund." To jest coś czym można się chwalić przecież. To w dokumencie nie istnieje wgl. Lata 80-90 w zasadzie mają mało miejsca. Nie dowiadujemy się dużo co Sly porabiał.